Rewolucja na lekcjach WF. Od września nowe zasady w szkołach

0
122

Wychowanie fizyczne od lat dzieli uczniów na tych, którzy z radością wskakują w sportowe stroje, i tych, którzy traktują lekcje bardziej jako przykry obowiązek niż zabawę. Od września czeka ich jednak prawdziwa rewolucja. Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z resortem sportu zapowiada zmiany, które mają całkowicie odmienić oblicze zajęć WF-u.

Testy sprawności dla każdego

Najgłośniejszą z nowości są coroczne testy sprawnościowe. Będą obowiązkowe we wszystkich szkołach i obejmą m.in. skok w dal, bieg wahadłowy 10 × 5 metrów, bieg wytrzymałościowy na dystansie 20 metrów oraz podpór na przedramionach, popularnie zwany „deską”. Zestaw ćwiczeń przypomina sprawdziany dla kandydatów do służb mundurowych.

Resort podkreśla jednak, że nie chodzi o ocenianie uczniów, lecz o diagnozę kondycji młodzieży i wyłapywanie sportowych talentów. Wyniki testów nie będą wliczane do końcowej oceny z wychowania fizycznego.

Nauczyciele mają wątpliwości

Choć pomysł budzi zainteresowanie, część nauczycieli patrzy na niego z rezerwą. – Samo mierzenie wyników to za mało. Dzieci różnią się od siebie sprawnością, ale także podejściem do ruchu. Jeśli ktoś od najmłodszych lat nie lubi sportu, testy tego nie zmienią – mówi jeden z warszawskich nauczycieli WF-u. Pedagodzy zwracają uwagę, że prawdziwym wyzwaniem jest zachęcenie uczniów do aktywności i pokazanie, że sport może być przyjemnością.

WF nie tylko na sali gimnastycznej

Nowy program zakłada także większą różnorodność. Oprócz tradycyjnych ćwiczeń pojawią się lekcje taneczne, zajęcia rekreacyjno-zdrowotne czy elementy aktywnej turystyki. MEN promuje także prowadzenie lekcji na świeżym powietrzu i korzystanie z lokalnych obiektów sportowych.

Istotnym elementem mają być doświadczenia edukacyjne, które nie podlegają ocenie, np. organizowanie wydarzeń sportowych czy projekty prozdrowotne. Zdaniem autorów programu to właśnie one budują trwałą motywację i pewność siebie, a w efekcie mogą zachęcić uczniów do prowadzenia aktywnego trybu życia także poza szkołą.

Sport jako styl życia

Reforma lekcji WF-u to próba zmiany myślenia o sporcie wśród młodych ludzi – z obowiązkowej godziny na sali gimnastycznej na przyjemny, różnorodny i zdrowy element codzienności. Czy nowe zasady rzeczywiście sprawią, że młodzież ruszy się z kanap i odkryje radość z aktywności? Odpowiedź poznamy już w najbliższych latach.

Komentarz Winsko24 – Myślę, że największym wyzwaniem przed każdym nauczycielem wychowania fizycznego będzie pokazanie dzieciom, że sport to zdrowie, i nie musi być nudny, i stresujący. Sam pamiętam, jak bardzo nie lubiłem w-f w swoich latach szkolnych. Dlaczego? Ponieważ nauczyciel, fan koszykówki, na każdej lekcji kazał nam kozłować, rzucać do kosza. Paru osobom się to podobało, ale co z pozostałymi? Zajęcia były monotonne, a dla osób krótkowidzących trafienie do kosza bez okularów (czasy sprzed szkieł kontaktowych i operacji korekcyjnych) – graniczyło z cudem. Stąd ogólna niechęć do przedmiotu. A można było zorgnizować inne gry zespołowe, zajęcia z ruchu, pokazać piękno – i korzyści płynące np z joggingu… Taniec, fitness… Myślę, że da się zorganizować angażujące lekcje wychowania fizycznego, dziś jest przecież tyle rozmaitych aktywności fizycznych, sprzętu do ich uprawiania, tutoriali w interencie… Nauczyciele, do boju!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz
Imię