Polemika

0
1248
screen z youtube

Być może części z Państwa wyda się, że wójtowi taki ton nie przystoi. Proszę mi wybaczyć. Wybrałam język polemiki adekwatny do języka tekstu, z którym polemizuję.

Wójt Jolanta Krysowata – Zielnica

Tajna broń i naga prawda lub naga broń i tajna prawda. Wasze sprawki – powiat wołowski

screen z youtube

 

Głupota nie zwalnia od myślenia, małpa z brzytwą to nie fryzjer… te i inne przysłowia przychodzą mi do głowy, gdy czytam wypociny pani, która mieni się dziennikarką (i to niezależną!), bo ma dostęp do internetu i prowadzi bloga i profil. Jej zdaniem – powiatowy.

„Kolejny odcinek – Bitwy o zamek” – napisała i wymieniła mnie wśród wojowników. Ja walczę o zamek? Trzeci rok usiłuję gminę Wińsko z tego zamku uwolnić. „Pieniądze na utrzymanie dróg planuje się w budżetach samorządów gminnych, powiatowych, wojewódzkich w listopadzie/grudniu. O tym wiedzą wszyscy, który z samorządem mają cokolwiek wspólnego”- napisała. Jeśli wiedzy na ten temat nabyła się w starostwie, to nic dziwnego, że wypisuje co wypisuje. W listopadzie – grudniu planuje się wydatki na następny rok, a w ciągu roku na każdej właściwie sesji, dokonuje się korekt, przesunięć, zmian zadań. Tak to jest w samorządzie i brzytwą się tego nie zmieni. Wyjaśnię nadto tak świetnie zorientowanej „dziennikarce”, że Fundusz Dróg Samorządowych istnieje od 2019 roku. A do 17.08.br upływa termin składania wniosków na ten i przyszły rok czyli na zadania dwuletnie (2020 i 2021). Jesienią bieżącego roku kończymy zadania rozpoczęte w poprzednim (z naboru w 2019 r.) oraz drogę z naboru wiosennego tegorocznego.

Dlaczego teraz taka skoordynowana akcja medialna p/ko staroście Januszowi Dziarskiemu?”- pyta blogerka. Każdy mierzy swoją miarą. Skoro „dziennikarka” uważa, że media koordynują akcje przeciwko komuś, to znaczy, że tak rozumie dziennikarstwo. Za późno na naukę, obawiam się. Pani ta komentuje filmik, którego nie obejrzała (w każdym razie nie ze zrozumieniem), albo kłamie w nadziei, że ludzie też nie obejrzeli. Czysta propaganda. Przeanalizowałam 4 kadencje powiatu wstecz i podkreślałam, że nieważne, który starosta/zarząd/rada, i tak gminę Wińsko lekceważyli. Poza tym zakładać, że ja coś koordynuję z burmistrzem Wołowa? Buhaha!

„Drogi w Gminie Wińsko, te gminne są również w stanie nie lepszym, a może i gorszym, bo wiadomo – kasa, kasa, kasa. Wypadałoby zapytać – czemu ta Gmina Wińsko taka biedna i nie ma pieniędzy – czemuś biedny…. Przyjeżdżali inwestorzy i … odjeżdżali. Każda aktywność była nie w smak, pieniądze śmierdziały.” – pisze owa pani. Otóż mapa dróg gminnych i powiatowych w gminie Wińsko jest dostępna w internecie. Zaplanowane, trwające i zakończone inwestycje  – również. Jakie środki zewnętrzne i z jakich funduszy otrzymaliśmy, a jakie środki własne angażujemy w gminne drogi, też tam są. Niech się pani przejedzie (wg mapy, ale w realu), popatrzy, porozmawia z ludźmi, a potem wypowiada. Radzę zacząć od przeprosin, bo finał takich kłamstw, powielania informacji, które mają bardzo wyraźną intencję uwłaczania moim kompetencjom jako wójta, kompetencjom załogi Urzędu Gminy i zdrowemu rozsądkowi Radnych Rady Gminy Wińsko, którzy w kwestiach wydatków na drogi są jednomyślni, będzie dla pani bolesny. Zwłaszcza jeśli pani nie wyjaśni, czyje to rzekomo pieniądze mi śmierdziały? Jakiego inwestora wypłoszyłam? Proszę te pytania potraktować poważnie, bo ja zamierzam z braku odpowiedzi wyciągnąć konsekwencje na poważnej drodze.

Samorządy w pierwszej kolejności powinny współpracować, a nie rywalizować kto komu bardziej na złość zrobi i wytknie”. – pisze ta pani. Otóż Powiat jako zarządca dróg powiatowych ma obowiązki wobec gmin, przez które te drogi przebiegają. Żadna łaska. A współpracować można z kimś, kto pracuje.

„Samorządy niech zajmą się martwieniem o sprawy przygotowania placówek oświatowych do nowych wyzwań, które już za 3 tygodnie będziemy sprawdzać”. Pani przypomnienie czym powinny się zajmować samorządy – jest doprawdy rozczulające. Przepadlibyśmy dawno bez pani kalendarza. Aż dziw jak sobie bez pani radzą samorządy reszty Polski.

Drogi i tak, jak były dziurawe, tak zostaną, bo zaniedbań z 30 lat nie da się naprawić w kilka, a koronawirus jeszcze się nie skończył”- wywnętrza się owa pani.- Znowu się widać nabawiła tej wiedzy w starostwie. Ich drogi rzeczywiście odpowiadają przytoczonej definicji. A koronawirus, jak na razie, nie opóźnił nam (gminie) robót drogowych ani o jeden dzień. Dobrze, że wspomniała pani, że zaniedbania sięgają 30 lat (czyli więcej niż wspomniane przeze mnie 4 kadencje samorządu powiatowego + obecna).

Nie tylko drogi tego powiatu wołają o zlitowanie, skoro pani ma być tego powiatu (czterech kadencji i więcej) tajną bronią. Taka jest naga prawda. Chyba lepiej tak, niż na odwrót.

Ps. Wspomniany film w całości znajdziecie Państwo TU: