Gmina Wińsko od 2016 roku zaprasza rodziny repatriantów, Polaków zza Uralu, których przodkowie zostali zesłani z Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej.
W tym roku dołączyły do nas 3 kolejne rodziny. Czwarta jest w drodze. Tym razem nie zamieszkają w jednym budynku, jak poprzednio (w byłej szkole w Rudawie zamienionej na budynek mieszkalny) ale w czterech różnych miejscowościach, w czterech różnych okręgach szkolnych, w czterech różnych wspólnotach mieszkaniowych. W Konarach (była sala balowa w kamienicy), w Iwnie (część byłej świetlicy) i w Aleksandrowicach (pustostan podarowany gminie przez spadkobierców naszych byłych mieszkańców.) Spóźnialscy zamieszkają w Kozowie (była świetlica w kamienicy wielorodzinnej).
W sumie od 2016 roku będzie ich 16, ale na przyszły rok planujemy kolejne 2 lub 3 rodziny.
Wszystko to jest możliwie dzięki dobrej woli Rady Gminy, ale przede wszystkim dzięki środkom, jakie skarb państwa przeznacza na remonty, adaptacje i wyposażenie mieszkań dla naszych rodaków ze Wschodu. Środki pochodzą z rezerwy celowej zadania polegającego na zapewnieniu repatriantom lokalu mieszkalnego z zasobów komunalnych gminy.
Wiadomość, że puste, bezużyteczne lokale znowu ożyją, elektryzuje i mobilizuje społeczność. Wspólnoty mieszkaniowe również biorą się za remonty, także części wspólnych. Zobaczmy jakie to daje efekty, na przykładzie Iwna i Konar.




Aleksandrowice zbierają środki, żeby swoją elewację i schody do ganku, wyremontować w przyszłym roku.
A o repatriantach pisaliśmy również tutaj:
I tutaj: