Mieszkaniec Wrocławia, 71-letni mężczyzna przyjechał na grzyby do Orzeszkowa. Około godz. 11.30 W środę 16 września około godziny 11.30. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wołowie został powiadomiony, że grzybiarz zgubił się w lesie i nie wie jak wrócić. Jak się okazało, mężczyzna choruje na cukrzycę.
–Dyżurny skontaktował się telefonicznie z mężczyzną i przekazywał mu instrukcje, pomimo utrudnionego kontaktu spowodowanego słabym zasięgiem sieci komórkowej. Po kilkunastu minutach mężczyzna odnalazł słupek betonowy z numeracją określającą położenie. Po podaniu oznaczenia, dyżurny przekazał tę informację funkcjonariuszom Straży Leśnej, którzy prowadzili już działania poszukiwawcze wspólnie z wołowskimi policjantami – mówi Piotr Andrusyna z KPP w Wołowie.
Finał poszukiwań był szczęśliwy. Funkcjonariusze bardzo sprawnie odnaleźli mężczyznę, który cały i zdrowy wrócił do domu.
-Funkcjonariusze apelują o rozwagę. Wybierając się w okolice, których nie znamy nie jedźmy sami. Nie odchodźmy daleko od głównych szlaków, obierzmy sobie punkt, do którego będziemy w stanie wrócić, a w przypadku zagubienia będziemy w stanie określić służbom przy jakim charakterystycznym miejscu się znajdujemy. Zawsze zabierajmy ze sobą telefon komórkowy z naładowaną w pełni baterią – mówi policjant.